THORChain, Bybit i Pranie Pieniędzy: Kontrowersje Wokół Największego Ataku w Historii Kryptowalut

THORChain generuje 5 mln dolarów opłat i 5,4 mld dolarów wolumenu od czasu hacku Bybit

THORChain, popularny crosschainowy protokół swapowy, znalazł się w centrum kontrowersji po tym, jak stał się narzędziem do prania środków skradzionych w największym hacku w historii kryptowalut. Łączny wolumen transakcji na THORChain przekroczył 5,4 miliarda dolarów, co wygenerowało ponad 5 milionów dolarów dochodu – a wszystko to od czasu ataku na giełdę Bybit.

Atak na Bybit: największy hack w historii kryptowalut

Co się wydarzyło?

21 lutego 2025 roku scentralizowana giełda Bybit padła ofiarą gigantycznego ataku hakerskiego, w wyniku którego skradziono ponad 1,4 miliarda dolarów w kryptowalutach. Wydarzenie to zostało określone jako największy hack w historii kryptowalut.

Kto stoi za atakiem?

Według firm zajmujących się analizą blockchain, takich jak Elliptic, za atakiem stoi północnokoreańska grupa hakerska Lazarus Group – organizacja znana z licznych cyberataków na instytucje finansowe i projekty kryptowalutowe.

Jak działał schemat prania pieniędzy?

Hakerzy wykorzystali THORChain jako narzędzie do przenoszenia środków, dzięki czemu mogli je łatwo zamienić na inne kryptowaluty i ukryć ich pochodzenie. Kluczowe cechy THORChain, które pomogły w tym procesie, to:

• Brak KYC (Know Your Customer) – użytkownicy mogą korzystać z platformy anonimowo.
• Brak scentralizowanego zarządzania – THORChain działa jako zdecentralizowany protokół bez możliwości zatrzymania transakcji.
• Możliwość zamiany różnych aktywów na różnych blockchainach – co utrudnia śledzenie przepływu środków.

THORChain i kontrowersje związane z praniem pieniędzy

Wzrost aktywności po hacku Bybit

Od momentu ataku na Bybit, THORChain przetworzył ponad 5,4 miliarda dolarów w transakcjach swapowych, generując 5,5 miliona dolarów przychodu. Tylko jednego dnia, 27 lutego, protokół osiągnął wolumen przekraczający 1 miliard dolarów, co przyniosło ponad 554 tysiące dolarów dochodu.

Odpowiedzialność protokołu czy neutralność technologii?

Z jednej strony zwolennicy THORChain twierdzą, że protokół jest tylko narzędziem, które działa zgodnie z zasadami zdecentralizowanych finansów (DeFi). Z drugiej jednak strony, krytycy podkreślają, że brak mechanizmów KYC oraz niemożność zatrzymania nielegalnych transferów czyni THORChain idealnym narzędziem do prania skradzionych środków.

Odejście dewelopera po kontrowersyjnej decyzji

28 lutego jeden z kluczowych deweloperów THORChain, znany jako "Pluto", ogłosił swoje odejście z zespołu po tym, jak społeczność protokołu zdecydowała się nie blokować środków powiązanych z północnokoreańskimi hakerami.

„Z dniem dzisiejszym przestaję współpracować z THORChain” – napisał Pluto w swoim poście na platformie X.

Krytyka THORChain za brak regulacji

Eksperci branżowi ostrzegają przed konsekwencjami

THORChain znalazł się pod ostrzałem opinii publicznej po tym, jak znany komentator kryptowalutowy Yogi oskarżył protokół o pomoc w praniu 605 milionów dolarów skradzionych przez Lazarus Group:

„THORChain właśnie pomógł Korei Północnej wyprać 605 milionów dolarów. Brak KYC, brak możliwości zatrzymania transakcji, brak oporu. Lazarus Group ukradła 1,5 miliarda dolarów w lutym 2025 roku, a potem przesłała skradzione ETH przez THORChain, jakby został stworzony właśnie dla nich.” – napisał Yogi 4 marca.

Czy środki zostaną odzyskane?

Zgodnie z danymi z blockchaina, firma analityczna Elliptic zidentyfikowała 11 084 adresy portfeli kryptowalutowych, które mogły być powiązane z kradzieżą środków z Bybit. Liczba ta prawdopodobnie wzrośnie wraz z dalszymi dochodzeniami.

Tymczasem CEO Bybit, Ben Zhou, potwierdził, że 280 milionów dolarów skradzionych środków „zniknęło”, co oznacza, że zostały one skutecznie „wyprane” i nie można ich już śledzić.

Co dalej z THORChain i regulacjami DeFi?

Czy DeFi potrzebuje regulacji?

Debata na temat odpowiedzialności protokołów DeFi za nielegalne transakcje trwa od dawna, jednak sprawa THORChain może przyspieszyć rozmowy o wprowadzeniu regulacji. Istnieją trzy możliwe scenariusze dla przyszłości tego sektora:

1. Samoregulacja społeczności DeFi – platformy takie jak THORChain mogłyby wdrożyć mechanizmy zapobiegające wykorzystaniu ich do prania pieniędzy.
2. Ścisła regulacja przez rządy – kraje mogą naciskać na dostawców infrastruktury DeFi, aby wprowadzili KYC i monitorowali transakcje.
3. Całkowita decentralizacja i brak kontroli – niektóre projekty mogą podążać w kierunku pełnej decentralizacji, utrudniając jakąkolwiek interwencję.

Podsumowanie

Hack Bybit stał się największą kradzieżą w historii kryptowalut, a THORChain znalazł się w centrum kontrowersji ze względu na swoją rolę w transferze skradzionych środków. Sprawa wywołała gorącą debatę na temat etyki i przyszłości DeFi oraz roli zdecentralizowanych protokołów w globalnym systemie finansowym.

‍